Definicja kreatywności

Definicja kreatywności

W swojej pracy muszę mieć kreatywność podkręconą na 100%. Nawet w samym zwykłym życiu potrzebna jest kreatywność. Budzisz się spóźniony o 8:50, o 9:00 masz spotkanie. Czego innego potrzeba w takiej sytuacji? Umiejętności poskładania dostępnych klocków w całość.

Pracuj z dzieciakami, będziesz się bawił całymi dniami

Dzieciaki najlepiej rozwijają się, kiedy się z nimi dużo pracuje. Pracą nazywam tutaj: zabawę, codzienne czynności, powtarzanie, rozmowę. Im więcej swojego czasu poświęcam dzieciom, tym większe widzę postępy. Tzn no dobra, w naszym domu, to żona spędza więcej czasu współpracując z dziećmi. Właśnie w tym rzecz. Ja się zazwyczaj nudzę zabawkami dla dzieci. Pewnie dlatego mamy ich tak dużo. Nie jest tak, że wybrzydzam czy coś… po prostu jak po raz szósty układam te same, 12 częściowe puzzle, to trochę nie czuję z tego frajdy. 😉 Trzeba mi było czegoś co „starczy na dłużej”.

LEGO DUPLO
LEGO

Jest jednak coś co przełamuje stereotyp konwencjonalnej zabawki. Coś co można postawić w jednym szeregu z „Ołowianym żołnierzykiem”, „bączkiem” i kredkami. Są to klocki LEGO. Nieważne jakie, CITY, DUPLO… LEGO to LEGO. Jedyną zabawką jaka na 100% przetrwa próbę czasu, to te klocki. Samochodzik straci koła, miś oczko, a lalka bucik. A one nic.

Jeszcze pół roku temu, zabawa z dziećmi polegała np. na ułożeniu jak najwyższej wieży. Wiecie, jest 100 klocków, to 100 klocków idzie po prostu w górę. Losowo. Ale, po chwili pojawia się problem z wysokością. Wieża pęka, układamy ją od nowa. I tak przez pierwsze 2 lata.

Robotyka, budowanie i mali inżynierowie

Ale to co dzieje się później, jest magią. „Robotyka LEGO” w przedszkolu u młodego zrobiła robotę. Młody umie więcej ode mnie. RL to zajęcia dla dzieciaków. Uczą się tam jak układać klocki, wprowadzać mechanizmy. Nie spodziewałem się, że ktoś kto umie uczyć, potrafi pokazać dzieciom takie patenty, że sam na niektóre bym nie wpadł.

Zanim to nastąpi, mamy jedną rzecz do załatwienia.

Smartfon to podstawowa zabawka. Nie zawsze jednak dobra.
Rozrywka na ekranie zazwyczaj wygrywa z tradycyjnymi zabawkami

Zazwyczaj pierwszym wyzwaniem rodzica dzisiejszych czasów, jest zwalczenie nawyku używania smartfona. Niestety w naszym domu, smartów jest kilka. Dzieciaki potrafią je obsługiwać, więc jeśli leży gdzieś w zasięgu, to sobie go biorą.

Zwalczaj smartfony

Misją jest zainteresować dzieciaki w taki sposób, żeby rozwijały się kreatywnie – poza ekranami. Ekrany są w porządku, rozwijają umysł, ale nie zastąpią zabaw manualnych.

No i właśnie. Jaki jest jeden z najlepszych sposobów na ćwiczenie zdolności manualnych? Słyszę, że klocki? Generalnie klocki, tak. Natomiast w tym jednym przypadku, śmiało mogę stwierdzić, że klocki LEGO są najlepsze jakościowo. To jest tworzone z takiego materiału, że żałuję, że nie korzystają z niego producenci samochodów 😉 Mielibyśmy samochody, których nie da się zniszczyć. A dodatkowo nie warto by na niego nadepnąć ;))

A jak już Ci się to uda…

To będziesz mógł oglądać takie obrazki. Dzieciaki zajarane możliwością budowania. Budujesz, masz jedną budowlę – Remizę Strażacką. Rozmontowujesz wieczorem, kolejnego dnia budujesz Stajnię dla koni. Nudzi się? No to budujemy garaż. Stacja kolejowa. Składamy co tylko wpadnie nam do głowy. A co jest najlepsze? To jedno z pierwszych zajęć, kiedy dzieciaki zajmują się sobą i swoim zajęciem. Dla wielu rodziców ujrzenie takiego obrazka, to spełnienie marzeń i coś „ważnego”. To pewien przełom. Dzieciak się usamodzielnia.

7:00, dzień dobry.
7:00, dzień dobry.
Klocki LEGO
To jedna z tych zabawek, które można restartować w nieskończoność. Jeśli coś może mieć nieskończenie wiele kombinacji, to właśnie klocki.
LEGO Duplo, działa i na tych najmłodszych i na tych starszych
Od samego poranka, na podłogę wchodzą klocki LEGO. Nie zawsze, ale jak się pojawią, to trudno ich nie zauważyć.
wiadomo.
wiadomo.

To co najbardziej lubię w zabawie klockami, to to, że mi się nie nudzą. Nie nudzą się też dzieciakom, bo o to chodzi w kreatywności, że nie ważne jak – ważne, że próbujesz budować coś swojego.

Dwulatka zbuduje po swojemu:

Okno wstaw!
Okno wstaw!
"Oknowieża"
„Oknowieża”

Czterolatek zbuduje coś pokaźniejszego, bardziej złożonego.

Jest i okno. Każdy może dorzucić cegiełkę.
Jest i okno. Każdy może dorzucić cegiełkę.
Powstają też i takie produkcje. Pociąg, wersja mojej córki :)
Powstają też i takie produkcje. Pociąg, wersja mojej córki 🙂
No właśnie. Dwa w jednym. Kolejka dla młodszego, cyferki dla starszego. Wystarczy ruszyć głową.
No właśnie. Dwa w jednym. Kolejka dla młodszego, cyferki dla starszego. Wystarczy ruszyć głową.
Inną jeszcze opcją jest połączenie dwóch rzeczy. Literka i cyferka w jednej konstrukcji. B jak Brun.
Inną jeszcze opcją jest połączenie dwóch rzeczy. Literka i cyferka w jednej konstrukcji. B jak Brun.
Najważniejsze jest jednak w tej zabawie to, że możemy zbudować co zechcemy i kiedy zechcemy. Ogranicza nas jedynie fantazja
Najważniejsze jest jednak w tej zabawie to, że możemy zbudować co zechcemy i kiedy zechcemy. Ogranicza nas jedynie fantazja.

I właśnie to lubię. Niczym nieograniczona mądra zabawa. Nie zliczę ile zbudowaliśmy już różnych rzeczy. Cenię fakt, że dokupując każdy kolejny zestaw, choćby mały, poszerzam zasób dostępnych klocków. I możemy dzięki temu budować coraz więcej i coraz fajniej.

Na zdjęciach widzicie na przykład, zestaw LEGO DUPLO Pociąg. Lub jeśli chcecie inaczej to nazwać: Kolejka. Do tego kilka naszych klocków. To wystarczy, żeby mieć kreatywny zestaw dzięki któremu zbudujemy wszystko co nam przyjdzie do głowy.

Pytanie retoryczne. Masz takie u siebie? 🙂
Jeśli należysz do rodziców nie mających jeszcze żadnych LEGO w domu, to spokojnie.. niedługo się to zmieni. Prędzej czy później, jakiś wujek czy ciocia, babcia czy dziadek, przyniosą w prezencie i zostawią je pod choinką 🙂

1 comment
  • Tomek
    21/12/2015

    Spróbujcie z LEGO (tyle, że już nie DUPLO) zrobić sprężynę. Mega zabawa – a da się 🙂

Comments are closed.