Od zawsze zastanawiałem się czy wizyta u lekarza musi być ponura. Być może to trauma z dzieciństwa, być może to po prostu polska jakość opieki zdrowotnej z którą stykamy się od małego. Wydawało mi się, że nie może być lepiej, lepiej niż ta nasza bylejakość.
Moja opinia uległa zmianie w momencie kiedy na świecie pojawiło się pierwsze dziecko! Młody był chory. Wizyty w NFZ poradniach kończyły się dopisaniem kolejnej ogromnej porcji leków. Wymiękliśmy przy trzeciej wizycie. Wymiękliśmy, bo jeden z lekarzy bezmyślnie przepisał dziecku 10-krotnie większą dawkę leku niż należało przyjmować. Gdyby nie rozsądek żony, to nafaszerowalibyśmy dziecko na tydzień, jedną dawką.
Żona znalazła w Sieci lekarza. Pisali, że jest inny niż wszyscy. Niekonwencjonalny, ale skuteczny. Postanowiliśmy spróbować.
Trafiliśmy do Wojciecha Ozimka, który prowadzi Centrum Ozimek. I to był strzał w dziesiątkę. Nie dostaliśmy setki leków „na wszystko”, nie dostaliśmy antybiotyków. Dostaliśmy natomiast delikatne leki, ale pomocne i wydaje mi się że trafiające w sedno problemu. W ciągu dwóch dni mieliśmy zdrowe dziecko! Coś czego nie dało się wyleczyć antybiotykiem przez tydzień, udało się ogarnąć naturalnymi sposobami w dwa dni. Cuda jakieś, prawda?
Nie będę się tu rozpisywał o cudach typu:
– wchodzimy do gabinetu, mówimy dzień dobry i słyszymy „Państwa dziecko ma problem z migdałkami”.
I najlepsze jest to, że Pan Wojciech ma w tych sytuacjach rację.
Jest jeszcze jedna ważna rzecz. Ważna z racji tego czym zajmuję się na co dzień. Wykorzystanie nowych technologii w prowadzeniu firmy. I tak:
– wizytę umówisz on-line przez stronę
– jeśli masz problem, możesz napisać maila na którego szybko dostajesz odpowiedź
– możesz napisać na Facebook’u (też dostajesz szybko odpowiedź)
– możesz poczytać Facebooka, bo to nie tylko pomoc doraźna, ale też wspólne poszerzanie wiedzy. Im więcej czytasz na Fan Page’u, tym poznajesz więcej ciekawostek z dziedzin około-medycyny-naturalnej.
Jeśli macie problem zdrowotny ze swoim dzieckiem, z którym nikt nie może sobie poradzić, idźcie spróbować w Centrum Ozimek. Nie buntujcie się, że zamiast tony leków dostaniecie proste wytyczne i kilka naturalnych porad. Te proste porady rozwiążą skutecznie problemy.
Ah i coś jeszcze. Na wizytę idziesz z dzieckiem. Zazwyczaj lekarze o tym zapominają. U Pana Wojtka w gabinecie znajdzie się tyle zabawek, że dziecko nie będzie się nudzić. Jest tylko parę rzeczy, których nie można dotykać… np. tabliczka na biurku zbudowana z klocków Lego 😉
Strona www Centrum Ozimek: http://www.centrumozimek.pl/
Facebook Centrum Ozimek: https://www.facebook.com/pages/Centrum-Ozimek/351287104952090
[…] i właśnie. Mój ulubiony doktor Pozytyw, tzw. Doktor Ozimek, podpowiedział, że jest rozwiązanie lepsze i bezpieczniejsze niż frida. Nazywa się Katarek. […]
Wizyta trwała 15min, pan Ozimek zapytał co nas niepokoi. Na podstawie dwóch zdań zlecił badania, które w cenniku laboratorium kosztują 500zł. Koniec wizyty, która kosztowała 200zł. Na dodatkowe pytania co robić, kiedy się zgłosić odpowiedział zdawkowo „tu jest wszystko napisane” wskazując na wydrukowaną kartkę. Pomijam, że w trakcie tej pseudo rozmowy i pseudo wywiadu rodzinnego pan Ozimek przeglądał facebooka nt. yarba maty. Za 200zł/15min mógłby chociaż udawać zainteresowanie pacjentem.
Zalecenia: po wykonaniu badań za 500zł kolejna wizyta w celu zweryfikowania wyników 150zł. Interes się kręci. Owszem, jego prawo i każdy idzie tam dobrowolnie. Ale jak się płaci, to wymaga się lepszego traktowania i podejścia do pacjenta niż w ościennej placówce NFZ. NIE POLECAM!!!