Jakiś czas temu Ola obiecała, że pokaże Wam przepis na bajzel. Dorzuca do tego chleb i oto jest. Bez owijania w bawełnę.
Przepis na BAJZEL
czyli fasolkę po bretońsku.
Składniki:
- 200 gram fasoli „Piękny Jaś” (namoczyć przez noc i ugotować)
- 200 gram/puszka czerwonej fasoli ( dobrze wypłukać)
- 300 gram kiełbasy swojskiej, pachnącej o intensywnym smaku.
- 1/2 litra przecieru pomidorowego
- 1,5 szklanki bulionu
- 1 średnia cebula
- 2 duże ząbki czosnku
- przyprawy:
sól, świeżo zmielony pieprz, majeranek, liść laurowy, papryka słodka, ziele angielskie.
Sposób przygotowania:
Na dużej patelni lub w dużym garnku podsmażamy (na małym ogniu), drobno pokrojoną cebulę. Gdy się zeszkli dodajemy pokrojoną w plasterki kiełbasę (można pokroić drobniej) i smażymy wszystko na średnim ogniu do momentu, aż wszystko będzie miało rumiany kolor.
Dodajemy przyprawy:
paprykę – 1 łyżeczkę,
liść laurowy – 3 sztuki,
ziele angielskie – 5 sztuk
i podsmażamy aż przyprawy zaczną pachnieć.
Dodajemy fasolę, a po chwili bulion, całość smażymy jeszcze z 5 min na średnim ogniu.
Następnie dodajemy przecier, mieszamy i przykrywamy. Gotujemy na najmniejszym ogniu około 1,5 godziny. Na koniec dodajemy 2 łyżeczki majeranku i starty na tarce czosnek, doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem i ewentualnie solą.
Gotujemy bez przykrycia, do momentu zagęszczenia sosu. W domu Polnych, fasolkę jada się z kaszą gryczaną, pieczonymi ziemniakami albo z domowym chlebem.
Smacznego. Ale, żeby nie było, że to wszystko. Do tego jest jeszcze chleb!
Przepis na chleb z buraczaną posypką
W 320 gramach ciepłego mleka rozpuszczam drożdże instant (całe opakowanie) i łyżeczkę cukru. Przykrywam i czekam 10 min.
Potem dodaję pół kilo pszennej mąki, 1,5 łyżeczki soli, łyżkę suszonego oregano, pół łyżeczki granulowanego czosnku i 25 gramów oliwy z oliwek.
Wyrabiam na jednolitą masę i zostawiam pod przykryciem na 40 minut do wyrośnięcia.
Nagrzewam naczynie do pieczenia, kładę papier i wykładam ciasto.
Na koniec posypuję chleb burakiem liofilizowanym.
Wstawiam do nagrzanego piekarnika do 200 stopni i piekę około 35 minut. (ale trzeba sprawdzać żeby nie przesuszyć!) Po upieczeniu zostawić do ostygnięcia i trzymać go w lnianej ściereczce.
