Wow, emocjonalne filmy o normalnym życiu – takie rzeczy mnie teraz kręcą. Moja żona zdążyła mi dzisiaj tylko napisać, że ledwie już daje radę w domu. Ja jej nie truję tyłka, bo wiem, że pewnie dzieci ją strasznie zmęczyły. Przyjadę do domu, ona będzie padać na twarz, ale dokończy ten dzień. Położy się pewnie znowu nad ranem. Dla nas to normalna, jesteśmy nawet trochę źli, ale mieliśmy ciężki dzień.
Ale dzieci widzą to wszystko inaczej. Normalny dzień dla nas, może oznaczać, coś magicznego dla nich. To co nam wydaje się normą od której chcemy uciekać, dla nich może być największym wspomnieniem z dzieciństwa.
Życzę sobie i Wam, żebyśmy mieli więcej cierpliwości! A teraz obejrzyjcie ten film i postarajcie się nie mieć łez.