Etat ssie, a urlop tacierzyński to żart
Już kiedyś to pisałem, ale powiem to jeszcze raz. Lubię swoją pracę. Często na nią bluzgam, ale lubię ją. Czasami przychodzi taki moment, że […]...
Już kiedyś to pisałem, ale powiem to jeszcze raz. Lubię swoją pracę. Często na nią bluzgam, ale lubię ją. Czasami przychodzi taki moment, że […]...
Wczoraj kiedy kończyłem pracę w okolicach 3 nad ranem. Wpadło mi coś do głowy. Żartem czy nie żartem, jesteś rodzicem. Zmieniają się priorytety. No, […]...