Kiedyś informacje pogodowe uważałem za materiał, który oglądają tylko starzy ludzie. Ja tak myślałem, nie wypowiadam się na szczęście za innych – Ty możesz lubić pogodę, pogodynki… Wydawało mi się, że wiedzieć „czy w niedzielę będzie Słońce czy deszcz” to pełny upadek życiowej spontaniczności. Spontaniczność była jedną z moich podstawowych wartości. Utrata elastycznego podejścia do...
Tag: <span>tantum verde</span>
Tata bloger, czyli dużo pracy mam na co dzień!
Wiecie skąd wzięła się nazwa mojego bloga? Stąd, że przesiadywałem w pracy ponad normę. W pewnym momencie „w pracy” stało się synonimem codzienności. Synonimem dni tygodnia, metaforą weekendów. Chyba od zawsze jestem w pracy. Gdzieś w międzyczasie stałem się Tatą. W tamtym czasie blogi parentingowe prowadzone przez facetów można było wymienić na trzech palcach jednej...
Różnice pomiędzy chorym tatą, a chorą mamą.
Jaka jest różnica między chorą Mamą a chorym Tatą? Ogromna!!! Chora Mama – moglibyśmy nic tu nie pisać, bo nie ma czegoś takiego jak „chora Mama”. Mama zawsze jest na stand by. Jeśli jest chora to myśli o tym, jak nie zarazić dziecka, jak nie zarazić męża (o zgrozo!), robi tak naprawdę więcej niż normalnie,...
Mój nieład dnia
Jednemu z tekstów, które popełniłem, należy się kontynuacja. Kiedyś opisałem jak wygląda plan naszego dnia. To co jest tam napisane, nie jest już aktualne. Tak jak Krzysztof Krawczyk nie śpiewa już niektórych swoich numerów, tak ja nie mogę grać niektórych swoich. Zobacz: Dlaczego w domu mam burdel » Krzysiek jest złym przykładem. On jest wiecznie...
Ostatnio czytam książkę
Czytam ciekawą książkę, i jest to bardzo dobra informacja. Czytałem też inne, ale ta ma zaskakującą jak dla mnie formę. Historia medycyny. Od samego początku. Opisuje, w bardzo obrazowy sposób stan medycyny od jej początku, aż do dzisiaj. Kiedyś leczenie, oznaczało zazwyczaj tortury, ucinanie nóg, powykrzywiane palce i tak dalej. Historie opisane w książce pokazują,...
Uważaj na zazdrość domowo-pracową
Naliczyłem, aż dwie drogi. Dwie drogi, którymi pędzi życie. W moim skomplikowanym osobistym losie, jedna droga to dom, a druga to praca. W sumie normalka. Jak wychodzę do pracy, to tęsknię za domem. Jak wracam do domu, to tęsknię za pracą. No dobra, nie tęsknię za pracą. Ale ją lubię, więc zamieńmy to słowo jakimś...