Mniej więcej około czwartku dotarło do mnie, że w piątek wieczorem do domu wrócą dzieci. Natomiast kolejnego dnia wymyśliłem, że na wakacje trzeba mieć głowę otwartą na spontaniczne pomysły. Od trzech lat myślę o tym, żeby pokazać Brunowi klimat Przystanku Woodstock z bliska. Wiadomo, że wytrzymać tam dwa dni z nimi byłoby trudno, więc… czemu...