Jeśli borykasz się z tym problemem to wyluzuj. Mój syn wyciąga ciągnące się gile z nosa, ogląda je z bliska po czym wkłada do buzi z szerokim uśmiechem. Ohydne. Ale zabawne 🙂 Chyba to normalna sprawa. Mam nadzieje że mu niedługo przejdzie, bo będzie trochę wstyd go gdzieś zabrać. Ktoś może pomyśleć że głodzimy swoje...