Życie płata figle. Czasem te figle są dobre. A czasem tragicznie złe. W tej historii są dwa. Dwa dobre. Odezwał się do mnie facet. Jak się okazało pracowaliśmy w jednym momencie w tej samej firmie. A nie pamiętam go. Ale dobra historia jest taka, że zrobił hobbystycznie pewne grafiki. Poziom świat. Dotknął pewnego problemu tak...