Co robić jak nie ma dzieci?

Co robić jak nie ma dzieci?

Czyli jak nie prze#$%^ć całego tygodnia na głupoty.

Hehe bla bla ble ble etc.

Do napisania porad wykorzystaliśmy inspiracje, które pojawiły się w poście na facebooku Tata w Pracy » Możecie sobie przypisać te które zechcecie! 😍 Inspiracji szukajcie w ludziach! 😎

  • Rób wszystko to, czego zabraniasz swoim dzieciom. Poza jedzeniem w łóżku. Nakruszysz, poplamisz i narobisz sobie więcej roboty niż Ci teraz potrzeba.
  • Jedz to czego dzieci nie chcą lub nie mogą jeść. Nutella z lodami i sernikiem na śniadanie? Dorzuć pokruszonego snickersa. Poproszę od razu 3 takie! Nie mów kolegom w pracy. Będą zazdrościć.
  • Do wyjazdu dzieci trzeba się przygotować. I nie chodzi o przygotowanie dzieci, ale siebie i domu. Pozałatwiać wszystko, posprzątać, zrobić strategiczne zakupy do domu [czytaj alkohol, papier toaletowy, gotowe jedzenie i karmę dla zwierząt]. Bez reszty można przeżyć 😉
  • Seks!! Wszędzie! No może poza pokojem dzieci, to jednak jest creepy 😂 No i o wszystkim powiedz współmałżonkowi.
  • Magdonalds niewidziany przez dzieci nie zalicza się do wykonanych. Licznik jest zastopowany. Można jeść w każdym kontekście.
  • Zrób sobie plan dnia. Serio. W innym wypadku czas przeleci przez palce. Ockniesz się po tygodniu z jedzeniem w zlewie. Tutaj nie ma żartów. Ghetto style wyszło z mody.
  • Idź spać. Bez skrępowania. Włącz sobie muzykę i odeśpij wszystkie czasy. Mniej więcej po 7iu godzinach będziesz mieć dosyć i znajdziesz sobie jakieś zajęcie.
  • Jeśli czujesz się na siłach, spakuj walizki, wystaw przed drzwi. Po tygodniu nie otwieraj nikomu drzwi i powiedz, że nie pamiętasz przeszłości.
  • Babcia zawsze przekupuje dzieci słodyczami. W czasie odpoczynku przygotuj się mentalnie na przyjęcie dzieci z cukrozo batonozą – chorobą sklepowych słodyczy 😀
  • Sprzątanie to Twój żywioł? Wykorzystaj dwa tygodnie na remont – to patriotyczne zachowanie godne pochwały.
  • Ogarnij piwnicę. Piwnica to fundamenty porządku w życiu. Według feng shui nieogarnięta piwnica może prowadzić do zawirowań na poziomie mentalno sprawczym metodyczno skutecznym. Tak.
  • Korzystaj z ciszy. Słuchaj ciszy, aż zacznie piszczeć w uszach. Niektórzy płacą grube pieniądze za deprawację sensoryczną. Zamykasz się w ciemnym, głuchym powietrzu. I to jest głębokie przeżycie. [dop. Taty: nie wiem czy to jest wykonalne]
  • Jeśli masz naprawdę małe dziecko, to spokojny czas wykorzystaj na spokojne obejrzenie wszystkich sezonów bajek na Mini Mini. Zrozumiesz wreszcie o co tam chodzi.
  • Czytaj książki. W tydzień da się nadrobić średnią krajową.
  • Opanuj szok, który powstaje po pierwszym dniu bez dzieci. To żaden wstyd tęsknić za nimi tak szybko.
  • Zjedz obiad bez mówienia do kogokolwiek. [To mocno polecane przez redakcję!]
  • Graj w gry na Playstation. Wiedźmina da się przejść w tydzień! [sprawdzone!]
  • Jeśli już zapomniałeś/aś to zrób znowu nieporządcek w domu! Ma być syfulis absolutis w skali 10/10.
  • Możesz włóczyć się po mieście! [Lubisz włóczyć się po mieście?]
  • Nie płacz.
  • Nie wracaj po dzieci drugiego dnia. Nie możesz.
  • Serio. Dojedziesz, ale nie jedź.
  • Śpij długo. Nawet do 7:15
  • Rozważ Bieszczady.

Prawda jest niestety taka, że niezależnie od tego ile dostaniesz wolnych dni, to będzie to za mało.

Szybko zaczniesz tęsknić i okażesz się miękką bułą 😀 Have fun! Wakacje.