Wersja 2014: Trafiłem dzisiaj na artykuł mówiący o tym, że nie warto dawać Owsiakowi pieniędzy, bo ponad połowa z zebranej kwoty idzie na cele inne niż zakup sprzętu. Nie będę się dzisiaj rozpisywał, bo tu szkoda marnować za mocno klawisze. Szukali majątku, kwestionowali koszty. Dziennikarstwo obywatelskie wychowane na Archiwum-X. Wersja 2016: Nadal nic się nie...
Tag: <span>2014</span>
Jak zwiększyć oglądalność bloga o 100 000 użytkowników w jeden dzień?
Jesteś kompletnym kretynem, jeśli nie szczepisz swoich dzieci. Skrajną nieodpowiedzialnością i łamaniem zasad odporności grupowej są te wypryski anarchizmu. Dzieciaki lat 90tych wybuchły i buntują się przeciwko systemowi. Nie mają przecież najmniejszych podstaw do tego, żeby nie wierzyć lekarzom. Na co dzień w pracy spotykam się z ludźmi którym można nie wierzyć. Ufam im jednak...
Najlepsze bajki 2014! | DVD, Blu-Ray
Jak tak sobie liczę ile w poprzednim roku obejrzeliśmy bajek, ile przetestowaliśmy zabawek, iiiile tego sprzętu jest w domu, to ogarnia mnie lekkie przerażenie. Jak my w ogóle daliśmy radę to wszystko przeczytać i obejrzeć? Ostatnio kupiliśmy szafkę (mówię szafkę, bo nie wiem jak się na to profesjonalnie mówi – może komoda) i wypełniliśmy ją...
Wszystko co mogło przydarzyć się pracującemu Tacie…
Zamiast bić się na podsumowania obcych dokonań, lepiej wziąć się za ocenę samego siebie. Ja mam za sobą dobry rok. Na pewno był lepszy niż ten wcześniejszy. 2013 to była jazda bez trzymanki, wydawało mi się, że spadam, spadam, a dna ciągle nie widać – początku drogi z dwójką dzieci, nie było łatwo ogarnąć się...
Znowu dam się oszukać, całej Orkiestrze!
Zazwyczaj miałbym z tym jakiś problem. Teraz mija rok od ostatniego dymania i miło to wspominam. Jakby to nie brzmiało, nie mam czkawki, nie boli mnie tyłek. Tym razem zamiast złościć się na tę sytuację, chciałbym podziękować moim oprawcom. Można to chyba nazwać syndromem Sztokholmskim, ale po co? Czasem ludzie podejmują świadome wybory i jakoś...
Świąteczny chaos
Pierwszy znak Świąteczny chaos w domu zaczyna się w momencie, kiedy wszyscy zasiadają aby ułożyć menu świąteczne. Na początku jeszcze każdy grzecznie mówi, co by zjadł, co przyniesie co ugotuje. Potem czeka na opinię. Chwilę później zaczynają się kłótnie. Smaki i niesmaki kulinarne, polityka, samochody… później wszystko miesza się ze sobą. Samochody to wina polityków,...